W ostatnich miesiącach przejrzałyśmy szereg wewnętrznych procedur dotyczących opieki nad kobietami w okresie okołoporodowym z kilkunastu wielkopolskich porodówek. Część z nich posiada wzory planu porodów zbudowane na zasadzie odpowiedzi TAK/ NIE na postawione pytania. Niestety często są to wzory nielogiczne i wprowadzające kobiety w błąd.
Czy można pytać się kobiety, czy chce być informowana o swoim stanie zdrowia? Można, ale jej odpowiedź niewiele zmienia – przekazywanie informacji jest podstawowym obowiązkiem personelu medycznego.
Czy można pytać się kobiety, czy chce być aktywną podczas porodu? Można, ale nie zwalnia to osób sprawujących opiekę z obowiązku zachęcania jej do takowej aktywności.
Czy kobieta może wybrać, że chce przecięcia pępowiny przed ustaniem tętnienia? Przecięcie pępowiny tuż po narodzinach, nie czekając na ustanie tętnienia byłoby niezgodne z aktualną wiedzą medyczną i byłoby działaniem na szkodę dziecka.
Posiadanie wzoru planu porodu to dobry pomysł, ale powinien być on dobrze skonstruowany. A takie irracjonalne sformułowania znalezione we wzorach poskutkowały u nas serią nagrań pt. “Plan porodu według Monty Pythona” – do obejrzenia w naszych mediach społecznościowych oraz na kanale na YouTubie.
Dodatkowo, przejrzałyśmy wzór planu porodu dostępny na stronie Ministerstwa Zdrowia i nasze uwagi przesłałyśmy o nowej Ministry Zdrowia.
A osobiście zachęcamy do pisania planu porodu swoimi słowami. Pomocne mogą być nasze zajęcia “Mamy Prawa”, podczas których omawiamy dobre praktyki i przedstawiamy przykładowe plany.