Temat demografii, spadającej liczby urodzeń i zamykanych oddziałów porodowych rozgrzewa dyskusję wśród pracowników ochrony zdrowia oraz rządzących. Przyjrzyjmy się zatem Wielkopolsce, zamykanym oraz otwartym oddziałom.
ZAMYKANE ODDZIAŁY
Niemal co kilka miesięcy w Wielkopolsce zamykany lub zawieszany jest oddział położniczy z blokiem porodowym. W ciągu ostatnich kilku lat taka sytuacja spotkała aż 9 miejsc. Były to placówki w następujących miejscowościach (w nawiasie podajemy rok zamknięcia/ zawieszenia):
- Chodzież (2025)
- Czarnków (2023)
- Gostyń (2025)
- Grodzisk Wielkopolski (2025)
- Nowy Tomyśl (2023)
- Rawicz (2022)
- Turek (2025)
- Wągrowiec (2021)
- Złotów (2023)
Z funkcjonujących kiedyś 35 porodówek pozostało nam 26.
W roku 2025 w całej Polsce zostało zawieszonych lub zamkniętych 20 oddziałów, z czego aż 3 (tj. 15%) w Wielkopolsce.(1)
Czy oznacza to, że w naszym województwie wyjątkowo spada dzietność?
SPADEK URODZEŃ
W Polsce od kilku lat sukcesywnie spada liczba urodzeń. Porównując liczby porodów w Polsce(2) w latach 2010 do 2024 r. otrzymujemy spadek o 39,4% – z 403,2 tys. do 244,4 tys. W naszym województwie zauważalny jest podobny trend – liczba urodzeń spadła z 40,7 tys. w roku 2010 do 24,6 tys. w 2024, tj. o 39,5%.
Także nie jest tak, że wyjątkowo w Wielkopolsce rodzi się mniej dzieci niż w pozostałych częściach Polski.
Tak znaczna liczba zamykanych porodówek to efekt dużej wartości początkowej. 35 oddziałów porodowych odpowiadało liczbie 31 powiatów (4 porodówki są w Poznaniu). Jedynie w 2 innych województwach w Polsce jest więcej powiatów i miast na prawach powiatu (śląskie i mazowieckie).(3) W obu tych województwach także zamykanych jest dużo bloków porodowych. W tak zagęszczonych województwach, przy tak gwałtownym spadku urodzeń, jedna porodówka na powiat przestaje być opłacalnym dla szpitala podmiotem, stąd decyzja o zamykaniu wielu z nich.
CZY WIELKOPOLANKI MAJĄ GDZIE RODZIĆ?
Oczywiście, że tak. Poniżej prezentujemy mapę, na której przedstawiłyśmy aktualnie działające (stan na dzień 19.12.2025 r.) i zamknięte oddziały porodowe. Nawet gdy kilka sąsiadujących powiatów nie posiada działającego bloku porodowego (np. Jarocin, Gostyń i Rawicz), to otoczone one są powiatami, w których znajdują się porodówki – także w sąsiadującym województwie.

JAK WYGLĄDA SYTUACJA W SĄSIADUJĄCYCH WOJEWÓDZTWACH?
Przeanalizowałyśmy sytuację w powiatach, które graniczą z Wielkopolską. Poniżej znajduje się tabelka przedstawiającą konkretne miasto wraz z informacją, czy działa w nim oddział porodowy.

A MOŻE PORODY NA SORach?
Rządzący szukając rozwiązań, opracowali projekt zmian do rozporządzenia w sprawie świadczeń gwarantowanych, by przygotować szpitalne oddziały ratunkowe na przyjmowanie porodów. Brałyśmy udział w konsultacjach publicznych dokumentu i uspokajamy – nikt nie planuje przyjmować porodów na SORze w otoczeniu osób rannych i wymagających pilnie pomocy. Poszukiwane jest rozwiązanie, by zapewnić odpowiednie warunki kobietom w ciąży i rodzącym, ale w osobnym pomieszczeniu i tylko na wyjątkowe i awaryjne sytuacje.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o warunkach panujących na wielkopolskich oddziałach porodowych, śledźcie nasz grafik, gdyż regularnie zapraszamy do rozmów położne z różnych placówek na otwarte spotkania on-line.
Źródła:
- https://www.termedia.pl/mz/Zamkniete-porodowki-gdzie-i-dlaczego-,64211.html [dostęp 19.12.2025 r.]
- https://ezdrowie.gov.pl/portal/home/badania-i-dane/zdrowe-dane/monitorowanie/porody-opieka-okoloporodowa [dostęp 13.11.2025 r.]
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Podzia%C5%82_administracyjny_Polski [dostęp 19.12.2025 r.]