Kobieto! Zrób hałas!
❗ Kiedy wilczyca zostaje zaatakowana - broni się. To dla niej naturalne, bo prowadzi ją instynkt.
❗ Wilczyca nie walczy jednak sama. Nie miałaby szans.
❗ Wilczyca potrzebuje watahy, bo wilki są silne siłą stada.
❗ Kiedy walczy cała wataha, szansa na wygraną walkę wzrasta.
Zobacz, co zmienia jedna skarga!
Anna i Joanna – dwie wytrwałe kobiety – które z pomocą naszej radczyni prawnej napisały skargę i cierpliwie słały kolejne pisma do szpitali, by ich głos został usłyszany.
Anna
Annie nacięto krocze bez jej zgody, pomimo jej wyraźnego sprzeciwu i bez podania powodu.
Co zrobiła?
- Z pomocą prawniczki z Matecznika napisała skargę do szpitala.
- Potem napisała kolejne pismo, bo nie satysfakcjonowała jej lakoniczna odpowiedź szpitala.
- Złożyła pozew cywilny.
- Ostatecznie do rozprawy nie doszło, nastąpiła ugoda z ubezpieczycielem.
- Anna czeka na wyznaczenie terminu spotkania w szpitalu. Chce osobiście usłyszeć wyjaśnienia i otrzymać przeprosiny.
- Skorzystała też ze wsparcia matecznikowej psycholożki, ponadto jej stan psychiczny wymagał farmakoterapii.
Joanna
Joannę w ciąży trzymano w szpitalu 2 doby bez jedzenia i picia, gdy czekała na operację ortopedyczną, bez pełnej informacji, w bólu, a badanie USG dopochwowe wykonano jej na szpitalnym korytarzu!
Co zrobiła?
- Z pomocą naszej prawniczki napisała skargę.
- Po otrzymaniu niewystarczającej odpowiedzi ze szpitala, zawiadomiła Rzecznika Praw Pacjenta.
- Gdy poczuła, że szpital nie traktuje jej sprawy poważnie, zdecydowała się na pozew cywilny.
- Do rozprawy nie doszło, gdyż nastąpiła ugoda z ubezpieczycielem placówki.
- Joannie zależało na spotkaniu z pracownikami szpitala – doszło do niego. Po tym, gdy mówiła przez 45 minut, usłyszała od pracownika placówki, że samo “Przepraszam” w jej sytuacji to za mało.
Ania i Joanna stały się bohaterkami reportażu w Wysokich Obcasach (12.10.2024 r.)
A teraz wyobraź sobie, że skargę składa każda skrzywdzona kobieta
Gdy łamane są nasze prawa, ramię w ramię, głośno powiedzmy nie! Tylko razem Mamy Głos, który każdy usłyszy! Jeśli złamano Twoje prawa w szpitalu – zabierz głos i napisz dyrekcji szpitala o tym, co Cię tam spotkało.
Jeśli zrobi tak każda kobieta, której prawa w trakcie porodu zostały złamane…
📣 To już nie będzie jeden głos. To wielogłos! Skowyt wielu gardeł!
📣 Uwierz – tego hałasu nikt nie zignoruje.
📣 Dlatego – jeśli złamano Twoje prawa – zrób hałas!
📣 Dla siebie. Dla innych kobiet.
📣 Bo Twój – Nasz głos ma moc!
Jak zrobić hałas w kilku prostych krokach?
1. Zaufaj sobie – jeśli czujesz, że złamano Twoje prawa, działaj.
2. Zdobądź dokumentację medyczną szpitale muszą ją bezpłatnie udostępnić.
3. Opisz, co się wydarzyło, jakie zastosowano procedury, jak zachowywał się personel medyczny.
4. Wskaż prawa, które zostały złamane.
5. Napisz, jakiej reakcji oczekujesz od organu, do którego kierujesz skargę, np. przeprosin.
6. Wyślij skargę (może być mailem) do szpitala, Rzecznika Praw Pacjenta lub innych jednostek (ich listę znajdziesz tutaj).
7. Bądź z siebie dumna!
(docx, 30kb)
A jeśli zadanie Cię przerasta…
Przeczytaj nasz artykuł, w którym wymieniamy:
- wydarzenia z porodu oraz
- emocje towarzyszące Tobie, które mogą być sygnałem złamania Twoich praw pacjenta.
Skorzystaj z bezpłatnej pomocy naszej radczyni prawnej, która:
- pomoże określić, które prawa zostały naruszone,
- napisze skargę,
- podpowie, do kogą ją wysłać.
Użyj generatora skarg, który:
- poprowadzi Cię łatwo przez wszystkie elementy skargi,
- wymienia podstawowe prawa pacjenta,
- skarga trafia też do Fundacji Rodzić po Ludzku.
Przeczytaj nasz artykuł o skargach:
- pomocny przy samodzielnym napisaniu skargi,
- wymienia pozasądowe i sądowe kroki prawne oraz temat Funduszu Kompensacyjnego.
Dlaczego robimy kampanię o skargach?
Chcemy:
- przypomnieć kobietom, że mają głos w porodzie i w szpitalu,
- nauczyć, jak i kiedy powinny tego głosu używać, aby zostać usłyszanymi,
- przekonać je, aby używały swojego głosu dla dobra innych kobiet w ciąży.
Dlaczego?
Z raportów Fundacji Rodzić po Ludzku oraz danych od kobiet oceniających szpitale na portalu www.gdzierodzic.info wynika, że:
- 54% kobiet doświadcza nadużyć lub przemocy w szpitalu
- 18% kobiet uważa, że poród to traumatyczne lub negatywne doświadczenie
Mimo ewidentnych naruszeń, niewiele kobiet w ogóle wie, czy ich prawa zostały złamane, a nikły odsetek – pisze skargę.
Do czego prowadzi bierność i milczenie?
- Rozproszenie odpowiedzialności – nie reagujemy, bo wydaje nam się, że ktoś inny na pewno to zrobi. Ci inni myślą dokładnie tak samo… W efekcie nie reaguje nikt.
- Bierność jest zaraźliwa. Jeśli w sytuacji naruszenia prawa inni milczą i nic z tym nie robią my też … milczymy.
- Brak stanowczej reakcji kobiet na łamanie prawa może być jedną z przyczyn bagatelizowania przepisów przez dyrektorów placówek i dalsze ich łamanie przez personel.
Zmiana jest możliwa – potrzebny jest jednak głos kobiet, bardzo wielu kobiet!
Kampania społeczna o skargach jest częścią projektu “Matecznik Wielkopolski”