W czasie epidemii koronawirusa w województwie wielkopolskim wyznaczono szpital dedykowany kobietom ciężarnym i rodzącym, które są zakażone lub podejrzane o zakażenie koronawirusem – jest to Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny przy ul. Polnej w Poznaniu.
Przez wiele miesięcy kobiety zakażone lub z podejrzeniem koronawirusa były separowane od nowo narodzonych dzieci, do czasu otrzymania negatywnego wyniku badania na obecność wirusa.
Pod koniec sierpnia 2020 r. pojawiły się nowe zalecenia Polskiego Towarzystwa Neonatologicznego, zgodnie z którymi chora matka może po porodzie kangurować dziecko oraz karmić je piersią. Został położony nacisk na nieseparowanie dzieci od matek oraz karmienie naturalne.
4 września zadałyśmy pytanie do szpitala z prośbą o podanie procedur postępowania z chorymi lub podejrzanymi o zakażenie kobietami oraz o podanie reguł odwiedzania hospitalizowanych noworodków.
(pdf. 255 kb)
(pdf. 530kb)
W swojej odpowiedzi Dyrekcja placówki wysłała nam godziny odwiedzin hospitalizowanych noworodków (matka ma prawo do jednej 50 minutowej wizyty dziennie). Jednocześnie, nie otrzymałyśmy odpowiedzi, jak traktowane są kobiety z podejrzeniem lub z potwierdzonym zakażeniem. Dostałyśmy odpowiedź, że trwają prace nad nowymi procedurami postępowania w związku z nowymi wytycznymi. Domniemamy więc, że obowiązuje nadal rutynowa separacji dziecka od matki – zgodnie z pismem, które otrzymałyśmy 12 maja 2020 r.
W październiku zdecydowałyśmy się ponowić pytanie o procedury.
(pdf. 255 kb)
(pdf. 78kb)
Z kolejnej odpowiedzi wynika, że:
- kobiety zakażone lub podejrzane mogą rodzić siłami natury;
- mogą także kangurować oraz karmić piersią, ale uzależnione jest to od decyzji matki, lekarza oraz sytuacji na oddziale;
- ewentualna separacja dziecka od matki zależy od decyzji lekarza, po ocenie stanu klinicznego matki i noworodka.
Brakuje nam szczegółów w odpowiedzi. A jakich przypadkach najczęściej dziecko jest separowane? Czy jeżeli kobieta jest “tylko” podejrzana i czeka na wynik testu, to też następuje separacja? Co to oznacza, że kangurowanie noworodka i karmienie piersią zależy od “sytuacji na oddziale”.
Cieszymy się, że w teorii zarówno porody naturalne, jak i karmienie naturalne jest możliwe, nawet w tak trudnych sytuacjach jak zakażenia koronawirusem. Mamy też nadzieję, że w praktyce również.