W lutym 2021 r., w momencie, gdy:
- każda rodząca kobieta wypełnia ankietę epidemiologiczną, a w razie podejrzenia jest testowana na obecność koronawirusa,
- personel medyczny jest zabezpieczony środkami ochrony osobistej,
- większość personelu medycznego jest zaszczepiona przeciwko COVID-19,
Szpital Miejski im. Raszei wymaga, by kobieta rodząca przy porodzie na sali porodowej przebywała w maseczce!
Uważamy ten nakaz za niemający uzasadnienia, a wręcz okrutny dla kobiet. Oddech jest kluczowy w porodzie, ograniczanie go może powodować minimum dyskomfort, a także duży stres, a nawet powikłania.
Wysłałyśmy pismo do Rzecznika Praw Pacjenta z prośbą o pilną interwencję i poinformowałyśmy szpital o naszych działaniach. Rzecznik podjął działania wyjaśniające.
(pdf. 681kb)
(pdf. 265kb)
Szpital zareagował błyskawicznie. W odpowiedzi możemy przeczytać, że “rodząca ma dowolność w sprawie zakładania lub zdejmowania maseczki podczas porodu.“!
(pdf. 228kb)
W notatce służbowej dołączonej do pisma dodano, że:
- nie ma badań naukowych, które wskazywałyby na szkodliwość noszenia maseczek przy porodzie,
- kobiety, które zdają sobie sprawę z zagrożenia, poważnej sytuacji i pojawiających się nowych mutacji wirusa, będą mogły nakładać maski.
Trudno nam skomentować powyższe zdania. Czy kobiety, które nie chcą nosić maseczki nie zdają sobie sprawę z zagrożenia i są mniej odpowiedzialne? Pozostawimy to bez komentarza, ciesząc się, że mamy na piśmie oficjalne stanowisko placówki.
Na taki szybki obrót spraw wpływ miało także zainteresowanie tym tematem mediów – m.in. Radia Eska, temat opisały także: